poniedziałek, 24 lutego 2014

Żyję już dwa razy po 9 msc i mam kilku znajomych

Właśnie do mnie dotarło, że synul spędził po drugiej stronie już tyle samo czasu ile w brzuszku :D Niesamowite, jaki kawał chłopa mi wyrósł przez to w sumie 1,5 roku.

Tak naprawdę to chciałam pochwalić się umiejętnościami mojej dzieciny. Zacznijmy od tego, że od ok. 7,5 msc życia Wojtek zaczął sam podciągać się do stania. Tego dnia spędził na próbach kilka godzin, na stojąco mył swoje 2 zębole, które wyszły na początku grudnia i siedzenie odeszło do lamusa.

Raczkowanie zaczął na dobre jak skończył miesięcy 8. Przychodzę z pracy, a dziecko śmiga po podłodze. Ni stąd ni zowąd. 

Zęby nr 3 i 4 wybiły się na początku lutego. 

Niedawno też Wojtek zaczął gryźć nas i klepać po twarzy... 

Wymuszanie krzykiem pt. "obdzierają mnie ze skóry" to podobnie, kwestia ostatnich tygodnia-dwóch.

Małe post scriptum: u znajomych i rodziny w ostatnich tygodniach pojawiła się w sumie 4 dzieci. Zuzia 3.12.2013, Ola 28.12.2013, Emilka 23.01.2014 i Bartuś 24.01.2014. Wojtuś poznał już trójkę z nich i był naprawdę zafascynowany. Chwytał małe stópki albo dłonie i próbował uścisnąć, powodując przerażenie osesków. Fajnie spotkać takie maleństwa i zobaczyć, jak dziecko szybko się zmienia. Dziś męczy cię, że nie śpi, za 3 tygodnie zacznie spać, a przestanie jeść, a za kolejne 3 zapomnisz, że nie jadło i nie spało, bo zacznie inne cuda. I tak do naszej, czyli rodziców, śmierci... ;)


1 komentarz:

  1. uśmiechamy się do Was ciepło:-)

    to niesamowite, jak szybko nam Maluchy rosną, jak szybko zdobywają nowe osiągnięcia, jak szybko i jak cudownie odkrywają świat!:-)

    OdpowiedzUsuń